Łostowice i Przejazdowo
Ładna pogoda w końcu - więc cmentarz i potem powrót Przejazdowem. Trochę pod koniec zimno i lekkie zmęczenie (i przewiane gardło) ale nic to - fajnie było.
Zanim przejażdżka - tylne klocki hamulcowe dałem na przód a na tył nówki Meridy (zielone ;) i chyba w końcu udało mi się całkiem dobrze je ustawić (pozycja oraz dystans podkładkami - tymi szerszymi w stronę obręczy a nie na zewnątrz ;). WD-40 na miejsce mocowania szczęk w ramie. Hamulce jak nowe działały nawet z przodu!
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Zanim przejażdżka - tylne klocki hamulcowe dałem na przód a na tył nówki Meridy (zielone ;) i chyba w końcu udało mi się całkiem dobrze je ustawić (pozycja oraz dystans podkładkami - tymi szerszymi w stronę obręczy a nie na zewnątrz ;). WD-40 na miejsce mocowania szczęk w ramie. Hamulce jak nowe działały nawet z przodu!
Rower:Kross Hexagon V3
Dane wycieczki:
37.00 km (0.00 km teren), czas: 02:08 h, avg:17.34 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
K o m e n t a r z e
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj