Wpisy archiwalne w kategorii
Elektrotechnika
Dystans całkowity: | 714.55 km (w terenie 33.00 km; 4.62%) |
Czas w ruchu: | 41:36 |
Średnia prędkość: | 17.18 km/h |
Maksymalna prędkość: | 36.72 km/h |
Suma podjazdów: | 4527 m |
Liczba aktywności: | 16 |
Średnio na aktywność: | 44.66 km i 2h 36m |
Więcej statystyk |
Sumlin
Sobota, 4 lipca 2015 | dodano: 25.07.2015Kategoria Elektrotechnika, Wycieczki
Przez Straszyn, Bielkówko, Lublewo, Łapino - tam jadąc wzdłóż zalewu na Raduni minąłem ekipię starych Polonezów, Malucha i innych PRLowskich aut - z czego najlepiej zapamiątałem dużego milicyjnego Fiata 125 :). Potem przez las czarnym szlakiem - dość ciężko, ale znośnie - lepiej lasem do Sumlina (tu chwila relaksu, oprócz starej kapliczki widziałem duże słupy energetyczne z wielimki izolatorami ceramicznymi - muszę tu wrócić cyknać fotkę;) niż potem żwirową nawierzchnią nad jezioro w Otominie. Tam chwila relaksu i potem Kowalami i Borkowem do domu. To był jeden z bardziej upalnych dni roku - pierwszy taki weekend, więc pojechałem dopiero późnym popołudniem.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Rower:Kross Hexagon V3
Dane wycieczki:
45.00 km (5.00 km teren), czas: 02:28 h, avg:18.24 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Straszyn
Sobota, 6 czerwca 2015 | dodano: 14.06.2015Kategoria Elektrotechnika, Wycieczki
Na rozruszanie kolan - niestety trochę zbyt męcząco.. W górę Raduni pod Elektrownię Wodną przy hotelu 4 pory roku - Elektrownia ciągle nie do zwiedzania, ale widziałem jakieś "wystawki" na zewnątrz - turbiny wielkie i inne mechanizmy. Może kiedyś odpalą wejście do srodka (i kupią te kasy fiskalne). Wracając widziałem lecące ptaszysko drapieżne - chyba Jastrzębia (ale mogę się mylić).
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Rower:Kross Hexagon V3
Dane wycieczki:
20.00 km (0.00 km teren), czas: 01:40 h, avg:12.00 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
po światełka
Wtorek, 12 maja 2015 | dodano: 24.05.2015Kategoria Elektrotechnika, Wycieczki
Po robocie pojechałem przez Borkowo i Szadułki, Kartuską koło "kerfura" do Gdańska do LVT po żarówki ledowe do łazienki i zasilacz do rozbudowy instalacji pod światła w kuchni. Dziś (2015-05-24) mogę powiedzieć, że warto było - dobrze świecą źródła, zasilacz ok. Aha - no i przedłużacz do słuchawek się przyda :)
Powrót przez tereny starych budynków Uniwerku, koło starego stadionu i potem Grunwaldzką prosto do domu :)
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Powrót przez tereny starych budynków Uniwerku, koło starego stadionu i potem Grunwaldzką prosto do domu :)
Rower:Kross Hexagon V3
Dane wycieczki:
43.00 km (1.00 km teren), czas: 02:35 h, avg:16.65 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
bursztynowy szlak
Sobota, 27 września 2014 | dodano: 16.10.2014Kategoria Elektrotechnika, Wycieczki
Rotmanką, Straszynem i stamtąd do Elektrowni potem chwilę w sumie Bursztynowym szlakiem do Bąkowa.
Stąd Kowale i powrót przez Borkowo Rotmanką do domu.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Stąd Kowale i powrót przez Borkowo Rotmanką do domu.
Rower:Kross Hexagon V3
Dane wycieczki:
28.00 km (5.00 km teren), czas: 01:40 h, avg:16.80 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
rugby kapusta i świeca
Niedziela, 7 września 2014 | dodano: 20.11.2014Kategoria Wycieczki, Elektrotechnika
Mecz rugby na stadionie - wygraliśmy :) na Faktorii Święto Kapusty było za bramą, więc nie czekając udałem się wzdłuż S6 ale jednak opłotkami przez Borkowo, Kowale i Szadółki na Łostowice. Tam zapaliłem świece.. dłuższą chwilę.. potem przez Park Oruński do domciu.
Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Rower:Kross Hexagon V3
Dane wycieczki:
30.00 km (1.00 km teren), czas: 01:55 h, avg:15.65 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Żuławy vs Kaszuby 2 setka
Czwartek, 21 sierpnia 2014 | dodano: 24.08.2014Kategoria Wycieczki, Elektrotechnika
Testowałem również prototyp koszulki rowerowej z krótkim rękawem, suwakiem pod szyję i 3 kieszonkami z tyłu, jaką niedługo będzie miała w ofercie firma mojego brata. Tylko musiałem schować metką poniżej linii bielizny, żeby nie drapało - potem nie czułem już że mam coś na sobie do końca ponad 8h wycieczki. I rozmiar L w końcu faktycznie jest rozmiarem L, suwak dopina się jak powinien - super! Na koszulce miałem inną koszulkę termoaktywną z długim rękawem (nie było super ciepło ani bezwietrznie tego dnia) - obie współpracowały bardzo dobrze! Od teraz to moja ulubiona koszulka jako pierwsza warstwa.
Mapy nie robiłem. Generalnie trzymałem się "blisko" domu, na wypadek gdyby gumy, które w końcu udało mi się doprowadzić do stanu używalności jednak odmówiły posłuszeństwa. Na szczęście nic takiego nie miało miejsca.
Zdjęciowy opis trasy:
Najpierw Zamek krzyżacki w Grabinach Zameczku - oby, ktoś go kiedyś w końcu wyremontował i zrobił tam jakieś muzeum.

Potem Szlakiem Mennointów przez powiat Gdański (fragment;):
Stacja transformatorowa nad Motławą zaraz za Grabinami w kierunku Wróblewa - przy ścieżce rowerowej Szlaku.

Kościół pw. NMP nad Motławą we Wróblewie

Tu zrobiłem sobie też fotkę profilową roweru - na stojaku przy kościele (proboszcz zadbał o wiernych rowerzystów ;).
Drzewa w tle to oznakowane pomniki przyrody!

Widok na elektrownię wiatrową ze Szlaku Mennonitów między Wróblewem a Miłocinem:

Potem w miejscowości Trutnowy widziałem kościół i ciekawy dom murowany na przeciwko, oraz duży dom podcieniowy w trakcie remontu i zaraz obok ciekawe zabudowy - ceglane i drewniane. Dalej Długie Pole i Giemlice.
Stacja transformatorowa w Steblewie

Ruiny kościoła w Steblewie. Odprawia się tu msze św. W chyba zakrystii widać stare malunki na ścianach. W środku rośnie trawa. Sesja fotograficzna ślubna, rycerska w tym kościele - bezcenna :)

Potem Krzywe koło i Pszczółki, w tym dworzec PKP, 2 kościoły, z czego jeden chyba nieczynny.. (?;)
Ścieżka rowerowa przy ul.Lipowej w Pszczółkach - tu już się zmienił krajobraz diametralnie i Kaszuby przywitały górkami..

Domowa elektrownia wiatrowa w Rębielczu

Dalej za A1 znalazłem jabłonkę przydrożną i zjadłem jabłko z dawką ołowiu ;) Potem zaczęły mnie łapać pierwsze skurcze w udźcach i trochę łydkach..
Ścieżka rowerowa przy starym dworcu PKP w Sobowidzu

Stacja transformatorowa w Sobowidzu

Zalew w Sobowidzu

Stacja transformatorowa w Gołębiewie Wielkim

Dalej trasą 222 przez Trąbki Wielkie i Kleszczewo do ronda i w lewo na 226 na Warcz, Domachowo, Mierzeszyn i tu w 233 na Miłowo. W Blizinach chciałem skręcić na Przywidz, ale było info o remoncie mostu i znaki do objazdu. A że nie miałem dokładnej mapy pojechałem objazdem do końca 233 do Trzepowa. Tu w prawo i aż do Kolbud trasą 221.
Dworzec/budynek PKP w Kolbudach. W budynku obok gdzie był prawdopodobnie faktyczny dworzec PKP teraz znajduje się skład budowlany.

Potem w Lublewie Gdańskim skręciłem na Bielkowo, Bielkówko i przez Straszyn wróciłem do domu.
Różnice w poziomach wg googli gdzie składałem kilometry trasy - to 54 mnpm (Żuławy) do 466 mnpm (Wschodnie Kaszuby).
Temperatura:16.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)
Mapy nie robiłem. Generalnie trzymałem się "blisko" domu, na wypadek gdyby gumy, które w końcu udało mi się doprowadzić do stanu używalności jednak odmówiły posłuszeństwa. Na szczęście nic takiego nie miało miejsca.
Zdjęciowy opis trasy:
Najpierw Zamek krzyżacki w Grabinach Zameczku - oby, ktoś go kiedyś w końcu wyremontował i zrobił tam jakieś muzeum.

Potem Szlakiem Mennointów przez powiat Gdański (fragment;):
Stacja transformatorowa nad Motławą zaraz za Grabinami w kierunku Wróblewa - przy ścieżce rowerowej Szlaku.

Kościół pw. NMP nad Motławą we Wróblewie

Tu zrobiłem sobie też fotkę profilową roweru - na stojaku przy kościele (proboszcz zadbał o wiernych rowerzystów ;).
Drzewa w tle to oznakowane pomniki przyrody!

Widok na elektrownię wiatrową ze Szlaku Mennonitów między Wróblewem a Miłocinem:

Potem w miejscowości Trutnowy widziałem kościół i ciekawy dom murowany na przeciwko, oraz duży dom podcieniowy w trakcie remontu i zaraz obok ciekawe zabudowy - ceglane i drewniane. Dalej Długie Pole i Giemlice.
Stacja transformatorowa w Steblewie

Ruiny kościoła w Steblewie. Odprawia się tu msze św. W chyba zakrystii widać stare malunki na ścianach. W środku rośnie trawa. Sesja fotograficzna ślubna, rycerska w tym kościele - bezcenna :)

Potem Krzywe koło i Pszczółki, w tym dworzec PKP, 2 kościoły, z czego jeden chyba nieczynny.. (?;)
Ścieżka rowerowa przy ul.Lipowej w Pszczółkach - tu już się zmienił krajobraz diametralnie i Kaszuby przywitały górkami..

Domowa elektrownia wiatrowa w Rębielczu

Dalej za A1 znalazłem jabłonkę przydrożną i zjadłem jabłko z dawką ołowiu ;) Potem zaczęły mnie łapać pierwsze skurcze w udźcach i trochę łydkach..
Ścieżka rowerowa przy starym dworcu PKP w Sobowidzu

Stacja transformatorowa w Sobowidzu

Zalew w Sobowidzu

Stacja transformatorowa w Gołębiewie Wielkim

Dalej trasą 222 przez Trąbki Wielkie i Kleszczewo do ronda i w lewo na 226 na Warcz, Domachowo, Mierzeszyn i tu w 233 na Miłowo. W Blizinach chciałem skręcić na Przywidz, ale było info o remoncie mostu i znaki do objazdu. A że nie miałem dokładnej mapy pojechałem objazdem do końca 233 do Trzepowa. Tu w prawo i aż do Kolbud trasą 221.
Dworzec/budynek PKP w Kolbudach. W budynku obok gdzie był prawdopodobnie faktyczny dworzec PKP teraz znajduje się skład budowlany.

Potem w Lublewie Gdańskim skręciłem na Bielkowo, Bielkówko i przez Straszyn wróciłem do domu.
Różnice w poziomach wg googli gdzie składałem kilometry trasy - to 54 mnpm (Żuławy) do 466 mnpm (Wschodnie Kaszuby).
Rower:Kross Hexagon V3
Dane wycieczki:
120.00 km (2.00 km teren), czas: 06:26 h, avg:18.65 km/h,
prędkość maks: 0.00 km/hTemperatura:16.0 HR max: (%) HR avg: (%) Kalorie: (kcal)